Do wypadku doszło w piątek, 20 listopada w godzinach rannych na trasie S7. Między Kiezmarkiem a Cedrami Małymi na jezdnie wybiegł łoś i uderzył w nadjeżdżający samochód osobowy marki toyota. - Łoś odbił się od toyoty i uderzył w jadącego za nią mercedesa. Następnie odbił się od mercedesa i uderzył w jadący w przeciwnym kierunku samochód marki Scania. - tłumaczy w portalu dziennikbaltycki.pl mł. asp. Piotr Wątka, z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim. Zwierzę w wyniku obrażeń zdechło. Ucierpiał też kierowca osobówki marki scania, gdyż łoś uderzył w szybę samochodu i kawałki szkła wpadły mu do oczu. Obrażeń doznało też 3-letnie dziecko podróżujące mercedesem.
Martwy łoś został zabezpieczony w specjalny sposób przez lekarza weterynarii.
Zobacz: Łoś na gigancie