Wypadek w Elektrowni Kozienice. Prokuratorskie zarzuty dla dwóch osób

2015-03-31 4:00

Dwie osoby usłyszały prokuratorskie zarzuty w związku z tragicznym wypadkiem w elektrowni w Kozienicach, do którego doszło w grudniu 2013 r. Zawieszona na kominie platforma z czterema pracownikami urwała się wtedy i runęła z wysokości dwustu metrów. Wszyscy mężczyźni zginęli.

Prokurator za tragedię wini dwie osoby, które w momencie wypadku pracowały w firmie remontowej zajmującej się renowacją komina elektrowni. Adam Ż. usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków i doprowadzenia do śmiertelnego wypadku, za co grozi mu nawet pięć lat więzienia. Jego błąd polegał między innymi na zastosowaniu zużytych części do zamocowania platformy. Z kolei Robert R. mimo braku pozwolenia dopuścił platformę do użytku. Grozi mu ograniczenie wolności lub grzywna. 

Zobacz też: Po awarii w elektrowni Kozienice mazut nie zaszkodził Wiśle

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki