Do masakry doszło przed godz. 7. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca busa próbował wyprzedzić rowerzystę, ale podczas manewru stracił panowanie nad kierownicą. - Jechał z przyczepą, która mogła mieć duży wpływ na manewr wyprzedzania - relacjonuje asp. Anna Pawłowska z mławskiej policji. Oto bowiem bus bokiem uderzył w nadjeżdżającego z przeciwka tira. - Siła uderzenia była tak duża, że część pasażerów wypadła na drogę - dodaje Marek Augustynowicz z mławskiej straży pożarnej.
Na miejscu zginęło pięciu pracowników firmy budowlanej z powiatu żuromińskiego, czterej zostali ranni. Rowerzysta i kierowca tira nie odnieśli obrażeń.
Zobacz: Tak ratowali staruszkę z płonącego mieszkania w Słupcy [FILM]