Zachodniopomorskie. 50 tys. zł KARY za kąpiele

2016-09-14 7:00

Kiedy małżeństwo Wdowiaków przerobiło pomieszczenie gospodarcze na wymarzoną łazienkę dla piątki dzieci, nie przeszło im przez myśl, że 15 lat później przyjdzie im za tę odrobinę luksusu słono zapłacić. Nadzór budowlany chce od nich teraz 50 tys. zł!

Kazimiera (51 l.) i Janusz (51 l.) Wdowiakowie z Ząbowa (woj. zachodniopomorskie), 1/3 domu, w którym mieszkają, kupili w 1999 r. 25 metrów kwadratowych, bez łazienki, za to z małą przybudówką, wychodkiem na zewnątrz. Mieli pięcioro małych dzieci i chcąc ułatwić im życie, w 2001 r. wyremontowali pomieszczenie gospodarcze. Wstawili ubikację, wannę i pralkę, by było namiastką łazienki. Przez 10 lat nikomu to nie przeszkadzało. Ale w 2011 r. do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego wpłynęło doniesienie, że Wdowiakowie nielegalnie powiększyli sobie dom. - Zdębiałam, jak przeczytałam pismo. Dowiedziałam się, że wobec nas prowadzone jest postępowanie i mamy zaprzestać prac budowlanych. A przecież skończyliśmy je dawno temu. Nie powiększyliśmy domu, tylko zrobiliśmy remont i adaptację - mówi pani Kazimiera. - Mamy teraz wybór - albo rozbierzemy łazienkę, albo mamy zapłacić za jej zalegalizowanie aż 50 tys. zł. Tyle nie jest warta ta część domu, w której mieszkamy. Mamy znowu korzystać z wychodka? Nie stać nas, by płacić kokosy za kąpiel - dodaje.

- Takie mamy prawo - mówi Mariusz Olszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Świdwinie. - Według zebranych dowodów ci państwo powiększyli lokal. To samowola budowlana - ucina rozmowę.

Zobacz także: Zwłoki dziecka znalezione w wózku. Matka trafi za kratki na 5 lat?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki