Zawoja: Strażacy podpalali stodoły, bo chcieli zrobić coś głupiego

2010-12-28 14:02

Zabawa w strażaka bez ognia to żadna frajda dla tych bezmyślnych typków, którzy o rozsądnym myśleniu mogą tylko pomarzyć. Policjanci z Małopolski w miejscowości Zawoja zatrzymali dwóch strażaków ochotników. To 24-latek i jego 18-letni kolega podkładali ogień pod stodoły gospodarzy i puszczali z dymem ich dobytek. Stróżom prawa tłumaczyli, że tylko chcieli zrobić coś głupiego

Aż starach pomyśleć jak tych dwóch podpalaczy zachowałoby się gdyby przyszło im walczyć z żywiołem o ludzkie życie! Na szczęście strażacy ochotnicy z Zawoi ćwiczyli swoje gaśnicze zdolności podpalając stodoły gdzie nie było żywych istot.

Przeczytaj koniecznie: Kołodzież, podlaskie: Jerzy Grochowski - tata bohater - uratował rodzinę z pożaru

Pożary wybuchały na terenie wsi, a w gronie podejrzanych znaleźli się członkowie miejscowej OSP. Dwaj piromani wpadli w ręce policji po tym jak w grudniu zdążyli już obrócić w zgliszcza trzy stodoły. Kryminalnym tłumaczyli się, że po prostu „chcieli zrobić coś głupiego”

Do podkładania ognia przyznał się 24-latek. Nie działał jednak sam. Pomagał mu 18-letni kolega. Obaj trafili do aresztu. Za bezmyślne wybryki grozi im 5 lat odsiadki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki