Swoim wyglądem przypominał jednego z głównych bohaterów popularnej dobranocki "Smerfy", mianowicie Papę Smerfa. Nikt nie przypuszczał, że tak naprawdę kryję się, w nim prawdziwy pedofil, który będzie wykorzystywać małoletnie wnuki. Co takiego robił? Dotykał je w miejscach intymnych, a potem kazał robić im, to samo. Jakby tego było mało wszystko fotografował! Teraz został skazany na 7 lat więzienia za swoje seksualne czyny.
Rafał, ojciec pokrzywdzonego Kubusia (6 l.) tak wspomina zwyrola. - Wyglądał jak wychudzony Papa Smerf: siwy, z białą brodą. - Spotykał się z moją teściową Łucją. czasem zabierał Kubusia na spacery, na basen - dodaje. Mieszkał niedaleko,a babcia chłopca zaczęła się z nim spotykać dwa lata temu, kiedy wrócił z zagranicy. Poznali się jeszcze, gdy żył jej poprzedni mąż. - Zaczęliśmy się spotykać. Razem z dziećmi chodziliśmy na basen na chorzowską Falę, gdzie Janusz robił za "babkę klozetową". On ze swoimi dwiema małymi wnuczkami, a ja z wnuczkiem - mówi w rozmowie z fakt.pl pani Łucja. Często przebywał w domu jej rodziny i zostawał sam małym Kubusiem. Wtedy przynosił swój aparat fotograficzny i laptopa, na którym pozwalał mu grać w gry. Nikt nie zdawał sobie sprawy, jak naprawdę wyglądała opieka na maluchem.
Skazany za pedofilię
Cała sprawa wyszła na jaw w zeszłym roku, kiedy Kubuś nie chciał przebywać ze swoim dziadkiem i wszystko powiedział rodzicom. - Wróciłem z pracy we Francji i szukałem gnoja. Pracował na parkingu w Chorzowie. Myślałem, że go zabije, stłukłem dziada i wezwałem policję - powiedział zdenerwowany pan Rafał w rozmowie z fakt.pl. Po tym jak policja znalazła żółty laptop Papy Smerfa, w którym były roznegliżowane zdjęcia Kubusia, zboczeniec został aresztowany. Sąd w Chorzowie skazał go na siedem lat pozbawienia wolności, tak więc o seksualnych zabawach musi zapomnieć. - Za to, że skrzywdził mojego syna i swoje wnuczki życzę mu, aby w więzieniu spotkało go wszystko, co najgorsze - dodaje ojciec Kuby.
Przeczytaj: Oto 10 morderców, którzy wciąż są na wolności. Strzeż się tych ZWYROLI!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail