Zgierz. Znęcali się nad Promykiem! Pójdą siedzieć

2015-07-31 4:00

Zwyrodnialcy, którzy znęcają się nad zwierzętami, nie mogą już liczyć na pobłażliwość i niskie kary. Wczoraj sąd w Zgierzu (woj. łódzkie) skazał na pół roku i rok pozbawienia wolności mężczyzn, którzy usiłowali zabić psa Promyka. Dzień wcześniej sąd we Wrocławiu skazał na dwa lata bezwzględnego więzienia oprawcę kota.

Sprawa zakatowanego niemal na śmierć psa Promyka wstrząsnęła całą Polską. Jego właściciel Jerzy R. (46 l.) z Głowna koło Zgierza zlecił swojemu znajomemu Ryszardowi B. (44 l.) zabicie zwierzaka. Ten wziął czworonoga do lasu i tam próbował uśmiercić go deską. Przekonany, że psiak już nie żyje, wrzucił go do worka i zakopał. Na szczęście Promyk cudem przeżył, a jego oprawcy stanęli przed sądem. Sąd skazał właściciela psa na pół roku bezwzględnego więzienia, jego kumpel spędzi za kratkami równo 12 miesięcy.

- Sąd stoi na stanowisku, że tylko wyrok bez zawieszenia będzie odpowiednią nauczką dla oskarżonych i może wpłynąć na postawę społeczeństwa, bo o takich przestępstwach słyszymy prawie codziennie - mówiła wczoraj sędzia Monika Pawlica.

Dzień wcześniej we Wrocławiu zapadł wyrok w innej bulwersującej sprawie. Mężczyzna, który uśmiercił kota, wkładając go do pralki i piekarnika, pójdzie do więzienia na dwa lata.

Zobacz: Częstochowa. Łby aligatorów w paczce z USA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany