ZMARŁA na czerniaka przez błąd lekarzy. Sąd uznał, że 100 tys. zł zadośćuczynienia WYSTARCZY

2015-03-12 11:50

Lekarze usunęli kobiecie znamię. Po 11 miesiącach okazało się, że był to nowotwór i są już przerzuty. Kobieta zmarła, osierocając dwójkę dzieci. Sąd uznał, że olsztyńscy medycy zapłacą za swój błąd.

To nie było "rażące niedbalstwo", a zwykłe "niedopatrzenie i nieuwaga" uznał Sąd Okręgowy w Olsztynie w sprawie kobiety, której wycięto znamię w Szpitalu Specjalistycznym. Jak się wkrótce okazało, zwykły pieprzyk okazał się czerniakiem. Po 11 miesiącach od zabiegu, gdy stan kobiety znacznie sie pogorszył trafiła ona znów do szpitala. Tym razem wykonano wszystkie niezbędne badania. Kobieta zmarła w 2012 roku, osierocając dwójkę swoich dzieci.

Czytaj: Łuków (woj. lubelskie). Mała Zosia leżała w szpitalu GŁODNA i we własnych ODCHODACH! Pielęgniarki o niej zapomniały

Nic dziwnego, że dziadkowie 7 i 9- letnich wtedy dzieci, zwrócili się do sądu o przyznanie im odszkowania. Ojciec maluchów nie żyje. Sąd pierwszej instancji orzekł, że dzieci dostaną 100 tys. zł zadoścuczynienia i 50 tys. odszkodowania za śmierć matki. Uznał to za kwotę adekwatną w stosunku do doznanej przez dzieci krzywdy.

Dziadkowie apelowali do kolejnego sądu o 200 tys. zł zadoścuczynienia. Sąd nie przychylił się do ich wniosku. Odrzucił także prośbę szpitala o obniżenie kwoty. Dzieci zmarłej kobiety nie otrzymają renty. Wyrok jest prawomocny.

Zobacz: Skandal w Toruniu! Wyrzucają pacjentów ze szpitala!

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki