ŻONA bohaterskiego KAPITANA WRONY: Boję się, że zrobią z męża kozła ofiarnego

2011-11-04 4:00

Prokuratura wszczęła wczoraj śledztwo w sprawie awaryjnego lądowania boeinga 767 na warszawskim Okęciu. Żona kapitana Tadeusza Wrony (54 l.), który posadził uszkodzony samolot na brzuchu, jest pełna obaw co do toczącego się postępowania. - Boję się, że z bohatera mąż stanie się ofiarą - powiedziała dziennikarzom "Super Expressu".

Dla 230 osób, które były w miniony wtorek na pokładzie boeinga razem z kapitanem Tadeuszem Wroną (54 l.), pilot to bohater. Mimo awarii podwozia wylądował, ratując wszystkim życie. Nikt z pasażerów ani członków załogi nie został nawet lekko ranny. Wyczyn Polaka podziwiały media na całym świecie.

Co zatem wzbudziło lęk żony bohaterskiego kapitana, pani Marzeny Grylewicz-Wrony? Przecież, jak zapewnia prokuratura, postępowanie jest w sprawie, a nie przeciw komukolwiek...

- Nikt z załogi nie usłyszał żadnych zarzutów - podkreśla rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Monika Lewandowska. I dodaje, że śledczy dopiero zbadają, czy zdarzenie zostało spowodowane przez błąd człowieka i czy w związku z tym zarzuty będzie można komuś postawić.


Pilot boeinga 767 z BOHATERA stanie się OFIARĄ?

Marzena Grylewicz-Wrona obawia się, że osobą, na której skupią się śledczy, będzie właśnie jej mąż.

- Dopiero teraz zaczną się problemy - stwierdziła kobieta. Przedsmak postępowania państwo Wronowie mieli już w nocy z wtorku na środę. Zaraz po fantastycznym lądowaniu pilot był wiele godzin przepytywany przez prokuraturę.

Pani Marzena martwi się pytaniami, które wtedy zadawano jej mężowi... W przyszłym tygodniu zostanie przesłuchanych 220 pasażerów. Prokuratura nadała im status pokrzywdzonych. Uszkodzony samolot został już przetransportowany do bazy technicznej LOT-u.

Eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych wnikliwie go badają. Wnioski przekażą prokuraturze. Specjaliści przeprowadzili także eksperyment z systemem awaryjnego otwierania podwozia na innym boeingu. Wyników nie chcą jednak ujawnić.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają