Odkąd Anna Thulin-Myge (10 l.) pamięta, czuła się dziewczynką. Wpinała spinki we włosy, chciała nosić sukienki i bawić się lalkami. Ale biologicznie była chłopcem. - Było mi smutno, czasem nie chciałam chodzić do szkoły - mówi dziś dziecko. Rodzice Adriana pogodzili się z sytuacją. Inni krewni uznali jednak, że matka chce na siłę przerobić syna na upragnioną córkę. Rodzina była monitorowana przez rożne instytucje, aż w końcu urzędnicy przekonali się co do szczerości Adriana. Można było zaczynać przemianę. Teraz Adrian jest już Anną.
ZOBACZ TEŻ:
- Cieszę się, że nasz kraj zobaczył w niej dziewczynkę, którą zawsze chciała być – mówi Siri Oline Myge, matka Anny. Od czerwca w Norwegii nawet 6-latki mogą zmienić płeć. Wystarczy do tego zgoda rodziców. Z tej możliwości skorzystało już dziewięcioro dzieci. Co zaskakujące, wśród państw, gdzie zmiana płci u dzieci jest legalna, znajdują się poza Danią także Malta i Irlandia, słynące z konserwatywnego prawa aborcyjnego.