Dziecko, dziewczynka, komputer, pedofilia w Internecie

i

Autor: East News

Błękitny wieloryb Europy

2017-03-27 4:00

Ta okrutna gra internetowa jest sprawcą już około 130 samobójczych śmierci, głównie młodych osób, a nawet dzieci. Kilka miesięcy temu gra ta dotarła do Polski, zbierając tragiczne żniwo. Nazywa się niewinnie "Błękitny wieloryb", bo nawiązuje do samobójczych skłonności płetwali. Zdarza się bowiem co jakiś czas, że stada tych morskich ssaków, wiedzione jakimś samobójczym instynktem, wpływają na płycizny. Nie mając możliwości powrotu do oceanu, konają w promieniach słońca.

W wersji ludzkiej gra "Błękitny wieloryb" zaczyna się od niewinnych poleceń wykonania jakichś rysunków czy słuchania określonej muzyki. Następne polecenia są coraz trudniejsze. Kurator żąda wyjścia o północy na balkon lub położenia się o godz. 4.20 w wannie. Za każdym razem gracz musi udokumentować wykonanie polecenia zdjęciami. Przedostatnim etapem jest nakaz samookaleczenia się, na przykład wycięcia żyletką wieloryba na przedramieniu. Zwycięża ten z grających w "Błękitnego wieloryba", kto w zalecony przez kuratora sposób popełni samobójstwo. Osobniki, których umysły nie są odporne na manipulację, same doprowadzają się do samounicestwienia.

Tymczasem cały otaczający nas świat nasycony jest manipulacjami kreowanymi przez jakieś autorytety moralne czy instytucjonalne. Teza Zygmunta Freuda, że autorytet jest ważniejszy od prawdy, obowiązuje w przekazach medialnych. Obecne elity Unii Europejskiej reprezentowane przez Angelę Merkel, François Hollande'a i stepujących wokół nich premierów Włoch, Hiszpanii czy Holandii to taki błękitny wieloryb formułujący nieznoszące sprzeciwu nakazy. Najpierw były łagodne zalecenia traktowania ślimaka jako ryby i marchewki jako owocu. Potem rekomendowano nową moralność europejską w Karcie praw podstawowych oraz dyktat redukcji CO2. Następne polecenia kuratora z błękitnego wieloryba Unii Europejskiej to nakaz przyjmowania emigrantów, których zaprosiła kanclerz Merkel. To już etap samookaleczenia cywilizacyjnego, którego egzemplifikacją są liczne zamachy terrorystyczne dokonywane przez tak zwanych europejskich muzułmanów.

Carl Jung uważał, że Rzymianie, otaczając się coraz liczniejszą rzeszą niewolników, w końcu przyjęli ich mentalność i sposób życia. Niedawno niektórzy członkowie Rady Europy postulowali, by w pewnych częściach Starego Kontynentu wprowadzić prawo szariatu. Postulat wprowadzenia szariatu wskazuje, że jesteśmy w końcowej fazie gry w europejskiego błękitnego wieloryba, w fazie coraz drastyczniejszych samookaleczeń Europy. Jeżeli nie zostanie to powstrzymane, to czeka nas niechybnie nagroda w tej okrutnej grze: zbiorowe samobójstwo. Rien ne va plus!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają