ZWŁOKI 33-letniej Polki w skrzyni wrzucone do kanału

2015-04-27 14:55

W Kanale Alberta, połączeniu wodnym pomiędzy Antwerpią i Liege w północno-wschodniej Belgii znaleziono ciało kobiety w drewnianej skrzyni. Tajemniczą skrzynie dryfującą po kanale znaleziono w czwartek 23 kwietnia. Okazuje się, że ofiarą jest mieszkająca w Belgii 33-letnia Polka. Policja potrzebowała aż trzech dni na ustalenie tożsamości znalezionej w skrzyni kobiety. Na ciele 33-latki znajdowało się wiele ran kłutych.

Belgijski dziennik „Het Belang Van Limburg” poinformował, że ciało należy do 33-letniej Polki, mieszkającej „od pewnego czasu” w Belgii. Policja informuje, że nie miała ona stałego miejsca zamieszkania, a w Belgii pojawiała się już wielokrotnie w przeszłości. Ciało udało się zidentyfikować dopiero po trzech  dniach badań. Policja nie ujawnia, od jak dawna zasztyletowana Polka dryfowała po kanale. Drewnianą skrzynie znaleziono przy brzegu Kanały Alberta. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta zginęła w wyniku wielokrotnych ran kłutych. Policja wprawdzie wpadła na trop podejrzanej o morderstwo osoby, nie udziela jednak więcej informacji.

Zobacz też: Comey, PRZEPROŚ Polaków za wypowiedź o Holokauście!

Belgia. Zasztletowana POLKA znaleziona w drewnianej skrzyni

i

Autor: Newsflare/Tarbouriech Roseline via AP

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki