Kiedy w ogniu kampanii Donald Trump obiecywał, że w razie wygranej zamierza zrezygnować z pobierania prezydenckiej pensji, niektórzy myśleli, że to tylko kiełbasa wyborcza. Ale on wciąż powtarza tę obietnicę! Podczas wywiadu dla telewizji CBS dziennikarka spytała prezydenta elekta, czy zrezygnuje z 400 tys. dolarów rocznie. - Nie wezmę tej pensji, będę zarabiał dolara rocznie – potwierdził Trump. Czy dotrzyma słowa? Cóż, dla kogoś, kto ma 3,7 miliarda dolarów, nędzne pół miliona rocznie faktycznie nie może zaimponować.
ZOBACZ TEŻ: DONALD TRUMP - MAJĄTEK. Jak stał się bogaty? Ile ma pieniędzy? Biznes, domy, samochody nowego prezydenta USA
Ale Trump stał się mniej konsekwentny, gdy dziennikarka CBS zadała pytania o inne kwestie. Okazało się, że wbrew obietnicom nie chce całkiem zlikwidować Obamacare, czyli wprowadzonego przez Baracka Obamę (55 l.) systemu ochrony zdrowia, deportować wszystkich nielegalnych imigrantów czy drążyć tematu mejli Hillary Clinton (69 l.), powołując prokuratora specjalnie w tym celu. Być może dla dolara rocznie zrobi jednak wyjątek.