Europosłowie dorabiają jako kierowcy. Sami siebie wożą do Brukseli

2010-07-14 17:55

Europosłowie doskonale wiedzą jak dorobić parę groszy do pensji. Choć zgarniają 6 tysięcy euro miesięcznie, to uparcie jeżdżą z Polski do Belgii prywatnymi samochodami. Spędzają po 13 godzin za kółkiem bo... Bruksela zwraca za każdy kilometr 49 eurocentów. Miesięcznie na posadzie szofera dla samego siebie można zatem dorobić nawet kilka tysięcy złotych.

Choć podróż z Brukseli do – dajmy na to Warszawy – zajmuje ponad 13 godzin to wielu europosłom niewygody jazdy samochodem nie przeszkadzają. Zamiast do samolotu wsiadają do prywatnych aut i... w drodze do domu jeszcze zarabiają.

Jak to możliwe? Wszystko przez unijne przepisy.

Bruksela płaci bowiem za każdy kilometr służbowej podróży 49 eurocentów (a podróż na i z posiedzenia Parlamentu Europejskiego jest traktowana jako służbowa) - podaje radio RMF FM.

Do Brukseli z Mazowsza jest około 1300 kilometrów, a zatem każdemu kto zamiast samolotu czy pociągu wybierze auto przysługuje około 650 euro (ok. 2600 złotch!) zwrotu pieniędzy. Teraz odliczmy od tego koszty paliwa, około 780 złotych (przy założeniu, że auto spala 12 l/100km, a paliwo kosztuje 5 złotych /litr). W sumie wychodzi zatem ponad 500 złotych „ na czysto” w jedną stronę!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki