Ojciec Fidela Castro był bogatym plantatorem trzciny cukrowej. Dobrze zadbał o wykształcenie swojego syna. Fidel uczył się w katolickich szkołach, później ukończył prawo na uniwersytecie w Hawanie, ale w czasie studiów głównie zajmował się polityką.
Tysiące ofiar reżimu
Od 1956 roku Fidel Castro razem z Ernesto "Che" Guevarą kierował kubańską partyzantką walczącą z reżimem Fulgencio Batisty. W końcu partyzantom udało się zwyciężyć. Dyktator uciekł z Kuby i 1 stycznia 1959 roku władzę przejął Fidel. Castro szybko znacjonalizował przemysł i handel, wywłaszczył obcy, głównie amerykański kapitał, co spowodowało blokadę gospodarczą kraju przez USA. Kuba rozpoczęła budowę komunizmu. Fidel bezpośrednio po zdobyciu władzy kazał rozstrzelać ponad 5 tysięcy osób. Wszystkich opozycjonistów wsadził do więzień. Represjonował ich rodziny i znajomych. Z kraju uciekło ponad milion Kubańczyków, wiele tysięcy zginęło, próbując dostać się do USA przez Cieśninę Florydzką (część łodzi zatopiły okręty kubańskiej marynarki wojennej). Liczbę ofiar reżimu szacuje się na prawie 100 tysięcy!
Komunista na prywatnej wyspie
Fidel Castro potrafił godzinami wygłaszać płomienne przemówienia sławiące rewolucję. W rzeczywistości Kubańczycy żyli w odizolowanym, totalitarnym państwie, rządzonym przez krwawego dyktatora. Ludzie stawali się coraz biedniejsi, reglamentowano żywność, a kraj był zdany na pomoc od ZSRR i innych państw socjalistycznych. Sam Castro, oficjalnie żyjący bardzo skromnie, jest bogaczem. Miał prywatną wyspę, jachty, szpital, kilkadziesiąt rezydencji, konta z setkami milionów dolarów. Nie żałował pieniędzy na liczne kochanki. W 2006 roku oddał władzę w ręce swojego młodszego brata. Od tamtej pory rzadko pokazywał się publicznie.
Zobacz: Fidel Castro NIE ŻYJE!