Koszmar wydarzył się w zeszłym tygodniu, ale dopiero teraz dziennik "Daily Mail" opisał sprawę. Okazało się, że wczesnym popołudniem policjanci musieli zakuć w kajdanki Samuela Armstronga (23 l.), szefa sztabu konserwatywnego posła Craiga MacKinlaya (50 l.). Armstrong gościł w gabinecie posła kilka osób, którym podawał drinki. Zakrapiana impreza w Parlamencie zamieniła się jednak w koszmar dla jednej z kobiet, którą młody mężczyzna zaciągnął na taras znajdujący się w pałacu i tam zaczął ją bezczelnie obmacywać, nie zważając na jej krzyki. Brytyjska policja ciągle bada sprawę. Partia Konserwatywna potępiła zachowanie Armstronga.
Zobacz: Niemcy: potężna eksplozja w fabryce chemicznej! Są zabici [WIDEO]