Według relacji rodziny, jeśli Polaka zamordowano, to raczej nie na tle rabunkowym. - Telefon komórkowy, dokumenty, laptop, wszystko przy nim znaleziono. Zajmuje się tym policja niemiecka, oni wszystko ustalają, mają nagrania z kamer - powiedział krewny ofiary. Wiadomo, że Polak podróżował z kierowcą oraz innymi pasażerami, po wcześniejszym umówieniu się z nimi na portalu społecznościowym - podaje Radio ZET. Zwłoki Polaka zostały odnaleziono nieopodal stacji benzynowej w Hannowerze. Okoliczności zdarzenia bada już niemiecka policja pod nadzorem prokuratury. Być może dokładną przyczynę śmierci Polaka poznamy po sekcji zwłok - informuje Radio ZET.
Zobacz też: Dramat w Siekierkach. Nastolatek UTOPIŁ SIĘ w Narwi, wciąż trwają poszukiwania młodszego chłopca