Helikopter rozbił się w pobliżu miejscowości Bergen w zachodniej Norwegii - podaje agencja AFP. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, ze śmigłowiec mógł transportować 13 osób. Byli to pracownicy platformy wiertniczej "Gullfaks B" na Morzu Północnym. Norweskie służby morskie informują, że maszyna jest całkowicie roztrzaskana. Norweska telewizja podaje, że kilka osób udało się uratować. Ponoć świadkowie widzieli kilka osób, które zdołały wydostać się z wody na pobliskie wysepki skalne. Na razie nie są znane przyczyny katastrofy śmigłowca. Służby ratunkowe nie odnalazły do tej pory nikogo żywego.
Zobacz: Pies-bohater z Ekwadoru zdechł z przepracowania. Pomagał szukać ludzi po trzęsieniu ziemi