- Zamordujemy każdego, kto nie wyrzeknie się wiary chrześcijańskiej i nie przyjmie islamu! - wykrzykuje zamaskowany mężczyzna z bronią. Na plaży stoi rząd ubranych w pomarańczowe stroje mężczyzn. To chrześcijanie z Etiopii, którzy przyjechali do Libii - jedni pracowali w tym kraju, inni mieli nadzieję na przedostanie się do Europy. Wszyscy zostali porwani przez fanatyków z Państwa Islamskiego. Tym razem terroryści pojmali około 30 mężczyzn. Każdy z nich wiedział, co za chwilę go czeka, ale po słowach bandyty żaden nie wyrzekł się Jezusa. Zbrodniarze chwycili więc noże. Obcięli bezbronnym ofiarom głowy. Do identycznej masakry doszło w lutym, wtedy zginęło 21 chrześcijan.
Zobacz: Dżihadyści stworzyli swojego Facebooka! Z pomocą Allaha chcemy ogarnąć cały świat