Niemcy znów pokazali Angeli Merkel żółtą kartkę. Jak tak dalej pójdzie, pani kanclerz ujrzy w końcu czerwony kartonik, który odsunie ją od politycznej gry. Bo odwracają się od niej nawet najbliżsi jej wyborcy. Dowód? Spektakularna klęska Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) w wyborach do regionalnego parlamentu w Maklemburgii. Partia Angeli Merkel, dotychczas hegemon w tym regionie, uzyskała zaledwie 19-proc. poparcie i przegrała nie tylko z SPD (30 proc.), ale nawet z antyislamską AfD (20 proc.). To rachunek wystawiony przez wyborców za politykę migracyjną pani kanclerz i kryzys uchodźczy w Europie.
Zobacz także: Postanowił POŚLUBIĆ Pokemona