Policjant zginął ratując parlamentarzystów

i

Autor: archiwum se.pl

Ostatnie zdjęcie policjanta bohatera

2017-03-24 13:53

Policjant, którego zabił terrorysta w Londynie, zaledwie 45 minut wcześniej robił sobie zdjęcia z turystami z USA.

Gdy amerykańska turystka Staci Martin fotografowała się przed Pałacem Westministerskim z londyńskim policjantem, nie miała pojęcia, jaki horror za chwilę się rozegra. Tym policjantem był zadźgany przez terrorystę Keith Palmer (+48 l.)! Zaledwie 45 minut po zrobieniu sobie zdjęcia z turystką mężczyzna już nie żył. „Tak bardzo go kochaliśmy, był wspaniałym mężem i ojcem” - powiedziała Michelle Palmer (34 l.), żona policjanta.

ZOBACZ TEŻ: Zamach w Londynie: Policjant zginął, ratując parlamentarzystów

„Bardzo zaangażowany w służbę, zawsze ofiarny i odważny” - dodawali koledzy z policji. Palmer zginął jako bohater, broniąc parlamentu przed atakiem Khalida Masooda (+52 l.). Szaleniec zadał mu ciosy nożem w głowę, żebra i ramiona. Na ratunek rzucił mu się m.in. wiceminister spraw zagranicznych, ale funkcjonariusz zmarł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają