Otworzyła 240-letnie wino dla Putina i Berlusconiego. Jest śledztwo!

AKu

2015-09-18 11:38

Dyrektorka wytwórni win Massandra w Jałcie uraczyła winem Władimira Putina i Silvia Berlusconiego. Niby nic takiego, bo podanie dobrego alkoholu ważnym gościom to dobry zwyczaj, ale kiedy jedna butelka kosztuje od 100 do 150 tysięcy dolarów, wtedy to może być problem...

Najnowsze z działu

Ale jak to?!

Sześciodniowy tydzień pracy?! Ta firma ucina pracownikom jeden dzień z weekendu. Szok!

Koszmar!

Ostatni atak zimy, nie żyje 10-latek. Zginął straszną śmiercią!

Jest nagranie

Wstrząsające sceny w teatrze. Na widownię nagle wybiegło 30 wilków! Wielka panika

General SVR wciąż nadaje

Sobowtór Putina spędził tydzień w szpitalu?! Są nowe informacje

To straszne!

Bliźniaczki syjamskie poznały straszną prawdę. "Gdy jedna z nas umrze..."

Janina Pawłenko, dyrektorka zakładu win Massandra w Jałcie podała Putinowi i Berlusconiemu wino z 1775 roku, które jest mniej więcej warte od 100 do 150 tysięcy dolarów. Tvn24.pl, powołując się na "Nowoje Wriemia", cytuje słowa Nazara Chołodnickiego: „postępowanie karne zostało wszczęte na podstawie artykułu, dotyczącego przywłaszczenia mienia znacznej wartości”. Pawłenko miała osobiście otworzyć 240-letnią butelkę wina podczas wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina i byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Butelkę przywiózł do Krymu z Hiszpanii założyciel Massandry hrabia Michaił Woroncow.

Zobacz też: Wałęsa chce do Putina