Wideo
Pogoda
Quizy
Egzotyczne wycieczki na safari, bilety do teatru, meble i luksusowe wina – na to szły pieniądze, które poddani króla Hiszpanii Filipa VI (49 l.) w dobrej wierze wpłacali na konta organizacji charytatywnych zakładanych przez rodzinę królewską. Oficjalne pensje najwyraźniej nie wystarczały na życie godne arystokratów. Mąż siostry króla, Iñaki Urdangarin, płacił za swe kaprysy kartą kredytową należącą do fundacji. Z jej kont zniknęło sześć milionów euro! Proces w tej sprawie trwał od roku, a przesłuchiwani świadkowie twerdzili, że pałac wiedział o tym, co dzieje się w fundacjach.
ZOBACZ TEŻ: Król Hiszpanii Juan Carlos stracił tron przez SKANDALE!
Infantce groziło osiem lat więzienia za oszustwa podatkowe - nigdy nie przyznała się do tego, by wiedziała o malwersacjach. Urdangarinowi - niemal dwadzieścia, bo ciążą na nim poważniejsze zarzuty defraudacji, handlu wpływami, fałszerstwa i prania brudnych pieniędzy. Sąd w Palmie na Majorce ogłosił wczoraj wyrok w tej sprawie. Uniewinnił infantkę, zaś jej męża skazał na sześć lat i trzy miesiące więzienia.
Podcasty
Playlisty tematyczne
