Tymczasem aktor Jake Lloyd został właśnie aresztowany w Karolinie Północnej po tym, jak po szaleńczej jeździe autem nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed policją z prędkością ponad 160 km/h, a potem uderzył w drzewo. Być może dlatego, że nie miał prawa jazdy. Jednak najwyraźniej jakimś cudem byłemu Anakinowi Skywalkerowi nic się nie stało, bo trafił nie do szpitala, ale do aresztu. Jeszcze nie wiadomo, jaka dokładnie kara może grozić byłemu gwiazdorowi.
ZOBACZ TEŻ: Bronisław Komorowski zafundował sobie podwyżkę emerytury!