obrączki

i

Autor: Orlando Florin Rosu

SZOK! Uciekł od rodziny, zmienił TOŻSAMOŚĆ i żył z inną kobietą [ZDJĘCIE]

2016-10-30 18:45

Richard Hoagland to mężczyzna, który w 1993 roku zadzwonił do żony, powiedział jej, że koniecznie musi jechać do szpitala, a potem... rozpłynął się w powietrzu. Przez 23 lata nie dał znaku życia. Okazało się, że uciekł, by prowadzić życie z inną rodziną. Robiąc to skradł tożsamość zmarłego w 1991 roku rybaka, Terry'ego Symansky'ego.

23 lata temu żona Richarda Hoaglanda odebrała od niego rozemocjonowany telefon. Mąż powiedział jej, że bardzo źle się czuje i koniecznie musi jechać do szpitala. To była ich ostatnia wymiana zdań, po której rozpłynął się w powietrzu, zostawiając ją z dwójką synów. W 2003 roku został oficjalnie uznany za zmarłego, a wtedy ówczesna żona wzięła ślub z nowym partnerem. Tymczasem po 23 latach okazało się, że Hoagland cały ten czas żył i prowadził życie z nową rodziną na Florydzie pod skradzionym zmarłemu rybakowi nazwiskiem. Sprawa wyszła na jaw, gdy bratanek zaginionego mężczyzny zaczął grzebać w internetowym portalu, który pozwala wyśledzić członków rodziny i stworzyć drzewo genealogiczne. Terry Symansky, a raczej Richard Hoagland, został zatrzymany przez policję z Florydy. Wtedy jego trzecia żona, z którą prowadził sekretne życie, znalazła w domu walizkę, poświadczającą jego prawdziwą tożsamość. W wyjaśnieniach złożonych policji mężczyzna wyznał, że zrobił to, ponieważ chciał odejść od żony. Był już po jednym rozwodzie i nie chciał przechodzić przez drugi, więc uciekł.

Zobacz też: BESTIALSKA matka za karę przypięła córkę ŁAŃCUCHEM do latarni! [ZDJĘCIE]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki