Zachwyty nad piękną panną młodą, niekończące się życzenia szczęścia i pomyślności... sobotni ślub Dmitrija Pieskowa (48 l.) z Tatianą Nawką (40 l.) okrzyknięto w Rosji wydarzeniem roku. Ale opozycja dopatrzyła się na słodkich zdjęciach z uroczystości czegoś podejrzanego. Pan młody miał na ręku zegarek za...3,5 miliona złotych! Szybko wyszło na jaw, że to prezent ślubny od Tatiany. Skąd miała aż tyle pieniędzy? - Stać mnie, pracuję również w lato – tłumaczy się sportsmenka.
ZOBACZ TEŻ: DWÓCH PUTINÓW?! Rosyjski dziennikarz odkrył tajemnicę Kremla
Ale zegarek Richard Mille z limitowanej serii, ozdobiony czaszką, zdążył już wywołać burzę w ogarniętym kryzysem kraju. Zwłaszcza, że jak złośliwie dodał Nawalny, w Rosji urzędnicy muszą oficjalnie zgłaszać prezenty warte ponad 300 złotych i... oddawać je na przechowanie do czasu opuszczenia stanowiska.