Zamarznięte zwłoki znalazł pracownik firmy obsługującego miejscowy wyciąg narciarski. Jak podawał dyrektor firmy Bernhard Tschannen, przy dwóch ciałach znaleziono również rozmaite przedmioty, takie jak plecaki, miski, butelka, oraz damskie i męskie buty. Twierdzi, że para mogła wpaść w rozpadlinę. - Ciała leżały obok siebie. To mężczyzna i kobieta w ubraniach z okresu II wojny światowej - dodał. Nie przeprowadzono jeszcze badań DNA odnalezionych ciał, jednak, jak podają szwajcarskie media, prawdopodobnie jest to Marcelin i Francine Dumoulin. Para zaginęła 15 sierpnia 1942 roku. Marcelin miał wtedy 40 lat, a Francine 37. Małżeństwo wyszło nakarmić krowy na łące w okolicach miejscowości Chandolin i słuch po nich zaginął. - Od kiedy zaginęli, wchodziłam na lodowiec trzy razy, za każdym razem ich szukając - mówi 79-letnia córka pary, Marceline Udry-Dumoulin. Odkrycia dokonano w zeszłym tygodniu.
#Curioso El glaciar suizo Tsanfleuron ha expulsado los cuerpos congelados de una pareja desaparecida hace 75 años en los Alpes helvéticos. pic.twitter.com/RHOVEItbzc
— PanamáAmérica (@PanamaAmerica) 18 lipca 2017
ZOBACZ: Bestialska zabawa Polaka w Anglii. Porwał, bił i gwałcił mężczyznę z Liverpoolu