Do tragicznego zdarzenia doszło w Huston w stanie Teksas, USA. Jak podaje portal Mirror.co.uk we wtorek, 1 września 19-letni Deleon Alonso Smith postanowił zrobić sobie zdjęcie, na którym wyglądałby groźnie. W związku z tym wpadł na pomysł, że wykona selfie z naładowana bronią. Niestety przypadkowo pociągnął za spust i pistolet wystrzelił. Kula trafiła prosto w szyję chłopaka. Jego kuzyn, który był świadkiem zdarzenia szybko wezwał pomoc. Jednak było już za późno. Nie udało się uratować życia Deleona. Nastolatek osierocił dwójkę swoich dzieci. Rodzina chłopaka jest zrozpaczona i nie może pogodzić się z jego śmiercią. - To niewiarygodne. Wczoraj były moje urodziny, a on przyszedł do mnie i składał mi życzenia, a teraz go już nie ma. - wyznała babcia 19-latka w wywiadzie dla lokalnej stacji radiowej.
Zobacz: Tragedia w Rosji! 14-latka chciała zrobić sobie selfie na wagonie cysterny. Poraził ją prąd