Do tragedii doszło w piątek w Schmölln w Turyngii. Uchodźca wyskoczył z okna lokalu, które miasto przeznaczyło dla uciekinierów. Ofiara miała depresję i korzystała z opieki psychologa.
W piątek opiekunowie znaleźli go siedzącego na parapecie. Wezwali straż i policję.
Pod blokiem zebrała się tymczasem grupa 20-30 osób. Te... zachęcały chłopaka do skoku, krzycząc "No, skacz już". Kręcili również filmiki i robili zdjęcia.
Trzeba przyznać, empatia na naprawdę niskim poziomie...
Zobacz także: Tajna baza hitlerowców odnaleziona na Arktyce