Wybuch auta Pawła Szeremeta - nagranie — Autor: youtube.pl printscreen

Zamach na Szeremeta: Celem zamachu w Kijowie był sam dziennikarz

katk

2016-07-22 10:59

Śledczy zajmujący się sprawą śmierci dziennikarza Pawła Szeremeta coraz bardziej skłaniają się ku wersji, że to właśnie on był celem zamachu, w którym zginął w środę w Kijowie. Bombę, którą zdetonowano przez radio, umieszczono pod fotelem. Szeremet w ostatnim czasie skarżył się na to, że jest śledzony.

Najnowsze z działu

General SVR wciąż nadaje

Sobowtór Putina spędził tydzień w szpitalu?! Są nowe informacje

To straszne!

Bliźniaczki syjamskie poznały straszną prawdę. "Gdy jedna z nas umrze..."

Nie dostali ani grosza!

Mieli zwycięski los na milion dolarów! Zwrot akcji może szokować

Rodzina królewska

Orgia w rodzinie królewskiej! Szokujące wyznanie aktorki

Makabra w gabinecie

Dentysta wkręcił mi śrubę w mózg! "Zostawił mnie w szpitalu i uciekł"

Do wybuchu auta, w którym podróżował Szeremet doszło 20 lipca w centrum Kijowa. Dziennikarz zginął w zwęglonym pojeździe, należącym do naczelnej „Ukraińskiej Prawdy”. Według tygodnika "Dzerkało Tyżnia", który powołuje się na źródło w organach ścigania, zamach był wymierzony w samego Szeremeta. Obliczenia były rzetelne i kompetentne. Materiał wybuchowy obliczono tylko dla kierowcy, aby nie ucierpiał nikt siedzący obok. (...) To było polowanie na ofiarę zabójstwa - miał powiedzieć informator tygodnika. Zdaniem śledczych dziennikarz nie miał najmniejszych szans na przeżycie. Z kolei jakby obok niego siedział jakiś pasażer, przeżyłby. Od jakiegoś czasu Szeremet i Prytuła, którzy prywatnie byli parą, skarżyli się na to, że są śledzeni.

Zobacz: Dziennikarz Paweł Szeremet zamordowany! Krytykował Putina, zginął w zamachu