Po tym, jak śledczy przeszukali telefon Mohameda Lahouaieja Bouhlela, zamachowcy z Nicei wyszło na jaw, że tuż przed masakrą 31-latek wysyłał sms-y o treści: "Przynieś więcej broni". Adresata wiadomości już aresztowano. Z informacji uzyskanych po analizie danych z telefonu terrorysty wynika, że kilkukrotnie odwiedzał on strony internetowe przedstawiające tortury i brutalne egzekucje. Teraz francuskie służby przesłuchują bliskich zamachowcy z Nicei. Funkcjonariusze próbują ustalić czy dokonanie ataku zlecone zostało przez Państwo Islamskie czy też 31-latek działał z własnej inicjatywy w imieniu tej organizacji - podaje RMF24.
Zobacz: Tajemnicze zachowanie TERRORYSTY przed atakiem w Nicei. Brat ujawnia