Nicea

i

Autor: Super Express TV

Zamachowiec z Nicei zabił całą rodzinę 14-latki. Ona sama walczy o życie

2016-08-05 13:15

Do zamachu w Nicei doszło 14 lipca, gdy cała Francja świętowała Dzień Bastylii. 31-letni Francuz pochodzenia tunezyjskiego wjechał w tłum ludzi ciężarówką, raniąc i zabijając ogromną ilość uczestników obchodów. Wśród nich znalazł się Pierre Hattermann wraz z całą rodzina. W zamachu, za który odpowiedzialność wzięło ISIS, stracił żonę i syna, a on oraz jego 14-letnia córka walczyli o życie w szpitalu. Wczoraj mężczyzna przegrał tę walkę, zwiększając tym samym bilans ofiar śmiertelnych do 85.

"Wszystkie modlitwy kieruję do córki, rodziny i bliskich Pierre’a Hattermanna, który właśnie zmarł" – napisał na swoim Twitterze Christian Estrosi, prezydent regionu Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże. Pierre Hattermann dołączył do grona ofiar śmiertelnych, które zginęły w zamachu w Nicei 14 lipca. Mężczyzna stracił w nim żonę i syna, a jego 14-letnia córka, ostatni członek rodziny, nadal walczy o życie w szpitalu.

Krótk po zamachu francuski prokurator przedstawił bilans: 84 osoby martwe, w tym 10 dzieci oraz 202 osoby ciężko ranne. W tym 25 trafiło do szpitala i zostało podłączone pod aparatury podtrzymujące funkcje życiowe, a 52 były w stanie krytycznym. Pierre Hattermann zwiększył ten bilans do 85 ofiar śmiertelnych. Wśród nich były także dwie Polki - siostry Magda i Marzena, które pojechały do Francji na wakacje.

Zamachowiec, który dokonał ataku na promenadzie w Nicei był 31-letni mężczyzną pochodzenia francusko-tunezyjskiego, Mohamed Lahouaiej Bouhlel. Został zastrzelony przez francuskie służby specjalne w dniu zamachu.

Zobacz też: Ciała dwóch młodych dziewczyn wyłowione z jeziora! Policja podejrzewa PODWÓJNE MORDERSTWO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki