Od zamachów terrorystycznych w Paryżu mija rok. 13 listopada 2015 roku zamachowcy zabili 130 osób. Najwięcej ludzi zginęło w klubie Bataclan. To właśnie tam terroryści otworzyli ogień do bawiących się fanów zespołu Eagles Of Death Metal. Kiedy Hannah usłyszała podczas koncertu strzały, była przekonana, że to część pokazu. Szybko jednak się zorientowała, że to zamach i jej życie jest w niebezpieczeństwie. Razem z Jackiem byli przerażeni, ale wiedzieli, że muszą uciekać przed napastnikami. Powoli, centymetr po centymetrze czołgali się pomiędzy martwymi ciałami w stronę wyjścia. Cudem nie zauważył ich żaden z zamachowców. Młodzi studenci wydostali się na zewnątrz i natychmiast wskoczyli do taksówki. Od kierowcy dowiedzieli się o innych zamachach.
Zobacz też: Kuzynka reprezentanta Francji zginęła w zamachu! Tragedia Lassany...