Biskup Pieronek udzielił wywiadu dziennikowi "Rzeczpospolita". Jak mówił, pedofile zdarzają się w każdej grupie zawodowej, co jest zawsze godne potępienia.
– Ale nie róbcie z Kościoła siedliska pedofilów! Sprawy obu duchownych (oskarżonych na Dominikanie arcybiskupa Wesołowskiego i księdza Wojciecha Gila - przyp. se.pl) powinny być zbadane, a jeśli są winni, to zostaną ukarani – mówi i dodaje: – Ale również arcybiskup pedofil powinien być szanowany, jeśli wszystkich ludzi mamy szanować, a nie linczować. Najpierw udowodnijmy winę, a później osądzajmy. Za wszelką cenę chce się zniszczyć księży, dosolić im tak, żeby przestano uważać ich za ludzi – uważa biskup.
CZYTAJ TEŻ: Interpol opublikował list gończy za księdzem Gilem
Jak podkreśla, temat pedofilii w Kościele wychodzi mu już bokiem. Podobnie jak filmy i artykuły o księżach homoseksualistach.
– Pojedynczymi przypadkami, które są godne potępienia i kary, uderza się w Kościół jako w instytucję. Coraz trudniej słucha się ataków na Kościół, które przypominają minioną epokę komunizmu. Brak mi tylko jeszcze pokazowych procesów – grzmi biskup.