Ks. Bochyński: Dzieci same wchodzą do łóżek dorosłych

2013-11-06 15:07

Nie ucichły jeszcze echa kontrowersyjnych wypowiedzi abp. Józefa Michalika, a kolejny duchowny doszukuje się absurdalnych przyczyn pedofilii wśród księży. W szokującym wywiadzie udzielonym dla portalu ePiotrków broni ich, zrzucając winę na dzieci...

Ksiądz doktor Ireneusz Bochyński, rektor kościoła akademickiego Panien Dominikanek w Piotrkowie Trybunalskim na co dzień pracuje z dziećmi i młodzieżą. W szokującym wywiadzie za jedną z przyczyn pedofilii podaje bezstresowy model wychowania. Według niego prowadzi to do niewłaściwie wyznaczonych granic między księdzem-katechetą a dzieckiem. Sam jest zwolennikiem stosowania kar cielesnych w wychowywaniu dzieci.

Kolejnym powodem mają być rozbite małżeństwa, w których dzieci wychowują się bez ojców. Pozbawione męskiego autorytetu i miłości naturalnie lgną do mężczyzn.

Jest też grupa dzieci, które ksiądz określa jako wewnętrznie bardzo dojrzałe. W związku z tym, potrzeba intymnego zaspokojenia przychodzi u nich znacznie wcześniej. Ksiądz Bochyński powołuje się na wiadome mu przypadki, kiedy to dzieci "wchodziły do łóżek dorosłych" w celu osiągnięcia spełnienia. Podkreśla, że to ich wybór.

- Postawienie takiej tezy, że czasami dzieci prowokują do czegoś, nie jest też tak do końca bezpodstawne - mówi ks. Bochyński.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Arcybiskup Michalik: To szkoła uczy dzieci seksu!

W wywiadzie, zjawisko pedofilii w Kościele sprowadza do kilku sporadycznych przypadków i nadmiernego zainteresowania mediów akurat tym środowiskiem. Proponuje poczekać aż szum ucichnie, bagatelizując całą sprawę. To kolejny ksiądz, który broni duchownych pedofili, obarczając winą dzieci. Kościół nadal nie zajął się na poważnie problemem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki