Sławomir Nowak dba o swoich ludzi! Maria Wasiak nowa minister dostanie 500 000 złotych ODPRAWY!

2014-09-25 4:00

Oto, jak zadbał o swoich ludzi były minister infrastruktury! Sławomir Nowak (40 l.) zagwarantował m.in. członkom zarządu PKP gigantyczne kontrakty! To dzięki tej umowie Maria Wasiak (54 l.), nowa minister infrastruktury i rozwoju, dostała pół miliona złotych odprawy z PKP.

- Maria Wasiak na stanowisku członka zarządu PKP S.A. była zatrudniona na podstawie kontraktu menedżerskiego. W ramach odprawy otrzymała dwunastokrotność miesięcznej pensji, która wynosiła 42,5 tys. zł brutto - informuje nas rzecznik grupy PKP Katarzyna Mazurkiewicz. Skąd taka astronomiczna odprawa? W 2012 r. ówczesny minister transportu Sławomir Nowak zawarł z członkami zarządu PKP kontrakty menedżerskie. Dzięki temu wzrosły ich wynagrodzenia i premie oraz nabyli oni prawa do wysokiej odprawy. Pensja Wasiak skoczyła z ok. 20 tys. zł do 42,5 tys. zł miesięcznie.

Wasiak zapewniła wczoraj, że zrzeka się innych pieniędzy od PKP

Nowak z nową panią minister znają się od lat. Po jej wyborze chwalił ją w mediach społecznościowych. A co ciekawe, w pierwszych dniach urzędowania w otoczeniu nowej pani minister pojawiła się była szefowa gabinetu politycznego Nowaka - Karolina Kleszcz (27 l.). Nieoficjalnie mówi się, że ma wrócić do resortu i stanąć na czele zespołu doradców. Wasiak zapewniła wczoraj, że zrzeka się innych pieniędzy od PKP. Jakich? Nagród, które miały jej zostać wypłacone w... 2015 roku. Od komentarza w sprawie odpraw wymigiwali się politycy PO. - Z tego co wiem, odprawa była zapisana w kontrakcie i automatycznie wypłacona. Przepraszam, spieszę się - mówi nam krótko poseł Paweł Olszewski (45 l.).

Zobacz też: Żegnaj PKP! Maria Wasiak od PKP dostanie PÓŁ MILIONA ZŁOTYCH! To GIGANTYCZNA odprawa!

Wygląda na to, że za wejście do rządu wypłacane są milionowe premie jako odprawy

Zdaniem opozycji, to, co robi Wasiak już na początku urzędowania, jest skandaliczne. - Wygląda na to, że za wejście do rządu wypłacane są milionowe premie jako odprawy. Precedens polega na tym, że Wasiak jako minister nadzoruje PKP. To jest wystawianie oceny samej sobie. To jest niedobre i szkodliwe - ocenia Jerzy Polaczek (53 l.), były minister transportu w rządzie PiS. W podobnym tonie wypowiada się ekonomista Andrzej Sadowski (51 l.) z Centrum im. Adama Smitha. - Tak wysoka odprawa z tytułu zakazu konkurencji nie powinna mieć miejsca. Przecież PKP w Polsce nie ma żadnej konkurencji - kwituje Sadowski.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki