Jak ODZYSKAĆ PIENIĄDZE z NFZ za nadpłacone leki? WZÓR POZWU DO SĄDU

2012-01-04 8:29

Jeśli zapłaciłeś za lek sto procent jego wartości, a masz prawo do zniżki, możesz odzyskać swoje pieniądze. "Super Express" razem z prawnikiem radzi, jak to zrobić.

Jeśli lekarz nie wpisał na recepcie skali refundacji leku, jest niemal pewne, że w aptece zapłacisz 100 procent ceny medykamentu. Czy oznacza to, że raz na zawsze straciłeś swoje pieniądze? Odpowiedź brzmi "nie".

Masz prawo do ulgi, zostałeś więc okradziony, dlatego możesz walczyć o odzyskanie swoich pieniędzy, choć od razu uprzedzamy: nie będzie to łatwe. Przede wszystkim musisz mieć dowód. Zanim wejdziesz do apteki, skseruj więc koniecznie receptę.

Po zakupieniu lekarstwa (jeśli musiałeś zapłacić sto procent jego wartości) zachowaj rachunek i skontaktuj się z twoim oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia z Wydziałem Spraw Świadczeniobiorców. NFZ powinien ci zwrócić różnicę pomiędzy ceną, którą zapłaciłeś, a przysługującym poziomem odpłatności za lek. Jeśli jednak NFZ nie odda ci pieniędzy, masz prawo szukać sprawiedliwości w sądzie.

- Procedura jest taka jak przy każdym roszczeniu cywilnym - tłumaczy mecenas Andrzej Zubek, adwokat z Bielska-Białej. Należy złożyć pozew do sądu przeciwko konkretnemu oddziałowi NFZ. W pozwie musimy podać nasze dane, adres, opisać roszczenie i załączyć do niego ksero rachunku za zapłacony lek i kserokopię samej recepty, chociaż to ostatnie nie jest wymagane, bo sąd może ściągnąć oryginał recepty z apteki.

Przy składaniu pozwu trzeba go opłacić.

- Jest to pięć procent kwoty, o którą chcemy się sądzić - wyjaśnia mecenas Zubek.

Pozew może złożyć jedna osoba, ale też można złożyć pozew zbiorowy.

Koniecznie zawiadom też rzecznika praw pacjenta. Można to zrobić za pomocą bezpłatnej infolinii - 800-190-590 - albo dzwoniąc z telefonu komórkowego pod numer 22 833-08-85. Sprawdziliśmy funkcjonowanie tych numerów i oba są czynne. Pracownicy RPP udzielają wyczerpujących porad. Zgłaszane przypadki nieprawidłowości są też rejestrowane i wyjaśniane przez rzecznika.

Kogo krzywdzi nowa ustawa?

Astmatyków
"Lek na astmę Symbicort Turbuhaler kosztował 9 zł 99 gr" - pisze chory na forum TOK FM. I dodaje: "Teraz na taką samą receptę (czyli dla ubezpieczonego i choroby przewlekłej) kosztuje prawie 48 zł, co daje prawie pięciokrotny wzrost ceny! - Czy to oznacza, że mam przyjmować lek raz na 5 dni?" - pyta chory na astmę pacjent ministra zdrowia.

Chorych na moczówkę prostą
Na forum se.pl wypowiada się chory na moczówkę prostą. "Do tej pory chorzy na moczówkę prostą (m.in. dzieci i dorośli po operacjach guzów mózgu) płacili za lek o nazwie Minirin Melt 120 mg 3,20 zł za opakowanie. Od dnia 1.01.2012 r. cena tego leku wynosi aż 84,33 zł (!!!), czyli wzrost odpłatności ponad 25 razy! Lek ten musi być brany praktycznie do końca życia".

Młode mamy
Na forum se.pl wypowiada się młoda mama. "Za nutramigen - mleko następcze dla noworodków i niemowląt - od nowego roku zapłacę prawie 30 zł za 1 opakowanie, a kosztowało 13!" - mówi.

Alergików
"Jestem mamą małej dziewczynki, od urodzenia chorej na alergię pokarmową, która od urodzenia jest żywiona preparatem nutramigen" - pisze na portalu TOK FM zrozpaczona kobieta. I dodaje: "Wczoraj w aptece pani mi powiedziała, że tego preparatu nie ma na liście leków refundowanych. Co mam zrobić? Nie stać mnie, żeby kupować dziecku nutramigen bez refundacji".

Prawie wszystkich chorych!
Zbulwersowany pacjent pisze na portalu tvn24.pl o wysokich kosztach leku. "Dostałam receptę na antybiotyk z tą słynną pieczątką ťdo decyzji NFZŤ. W aptece zapłaciłam sto procent za ten lek!" - grzmi https://www.se.pl/admin/articles/article/220768/na koniec.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki