To minister Bieńkowska zaprosiła Wojtunika do restauracji Sowa

2014-07-15 3:30

Jak to możliwe, że szef tajnych służb został nagrany przez "mafię kelnerów"? Okazuje się, że odpowiedzialność za niefortunny wybór miejsca spotkania szefa CBA Pawła Wojtunika (42 l.) z Elżbietą Bieńkowską (50 l.) ponosi właśnie pani wicepremier. Do wyboru Sowy i Przyjaciół miała ją skłonić udana impreza urodzinowa wyprawiona w restauracji.

Dlaczego do ważnego spotkania doszło w restauracji, a nie w zaciszu gabinetów? Jak ustalił "Wprost", spotkanie umawiane było przez sekretariaty wicepremier i szefa CBA. Miejsce zaproponować miała Bieńkowska, która kilka miesięcy wcześniej urządziła tam udane urodziny. Jej sekretarki miały przekonywać biuro Wojtunika, że rozmowa w lokalu jest na rękę szefowej resortu infrastruktury, bo "ma wiele spotkań na mieście". Nagrane przez kelnerów spotkanie z Bieńkowską okazało się tym bardziej pechowe dla Wojtunika, że - jak twierdzi tygodnik - było pierwszym i ostatnim razem, kiedy zawitał on w progi niesławnego lokalu.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki