Toruń: Seks i skandal na uniwersytecie. Filozof omal nie zgwałcił prawnika

2014-03-19 0:04

Nawet chłodnych myślicieli żądze wodzą na pokuszenie. Nieopatrznie uległ im pracownik naukowy Instytutu Filozofii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie) i uczelnią wstrząsnął skandal. Magister Dorota K. (26 l.) poskarżyła się swojemu promotorowi, że uwięził ją i molestował doktor habilitowany Rafał M. (43 l.). Studenci mają ubaw, a jurnego filozofa czeka postępowanie dyscyplinarne.

Rafał M. jest cenionym pracownikiem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. To erudyta, jego zajęcia z filozofii antropologicznej cieszą się ogromną popularnością wśród studentów. W życiu osobistym układa się mu gorzej. Rozstał się z żoną i od tego czasu mieszka w hotelu asystenckim.

Swój segment dzieli z doktorantem na Wydziale Prawa, magistrem Tomaszem K. (28 l.). Obaj panowie w ostatni weekend toczyli filozoficzną dysputę o istocie i celu prawa. Umilali ją sobie, wychylając kolejne kieliszki. Najwyraźniej jednak brakowało im muzy, bo Tomasz K. zadzwonił do koleżanki Doroty K. i zaprosił ją do rozmowy.

Kiedy przyszła, magister zamknął ją na klucz w pokoju doktora, który próbował się do niej dobierać. Prawniczka dała odpór i krzykiem wymusiła wolność. Ale o napaści powiedziała swojemu promotorowi. Ten poinformował władze uczelni. - Rektor wie o tym incydencie. W najbliższym czasie podjęte zostaną odpowiednie decyzje - mówi dr hab. Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Zobacz też: Poznański seksuolog nareszcie zatrzymany! Molestował pacjentki, ale nie odbył kary, bo... był chory

Filozof ochłonął i żałuje swojego popędliwego występku. - Na pewno złamałem normy etyczne. Nie wiem, czy też przypadkiem nie złamałem norm prawnych. Alkohol mi nie służy. Co wypiję, to mam problemy. Nie wiem, co się stało. Coś we mnie wstąpiło. Nie potrafię zrozumieć, jak mogłem się tak zachować. Ona przecież mi się nie podoba - analizuje Rafał M. Doktor habilitowany przeprosił magister Dorotę. - Kupiłem jej kwiaty, napisałem list - mówi.

Czytaj również: Oskarżyli 6-latka o molestowanie seksualne, bo... pocałował koleżankę w policzek!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki