Ukrywał się przez 10 lat, po czym zapragnął kary

2014-08-05 4:00

Gdyby policjanci z Rzeszowa (woj. podkarpackie) nie zobaczyli tego na własne oczy, wciąż byliby przekonani, że takie historie zdarzają się tylko w filmach.

Oto bowiem do ich komisariatu wkroczył 33-letni mieszkaniec Mielca i z miejsca kazał się aresztować. Poproszony o wyjaśnienie, wyznał, że już nie ma siły dłużej się ukrywać, chce dobrowolnie poddać się karze i wrócić do normalnego życia. Okazało się, że to przestępca poszukiwany od dziesięciu lat za gwałt, fałszerstwo i rozbój. Przez wszystkie te lata ukrywał się w Hiszpanii pod fałszywym nazwiskiem z nadzieją na spokojne życie. Niestety, nieustanne zachowywanie czujności tak go wyczerpało, że aż zazdrościł kompanom, z którymi dopuścił się przestępstw, że odbyli już karę i mogą żyć bez strachu.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki