Posłanka PiS bierze w obronę tirówki

2010-01-25 9:04

Posłanka PiS Maria Zuba, 59-letnia inżynier elektryk, wypowiada wojnę przydrożnej prostytucji. Domaga się od resortu SWiA, by podjął stanowcze kroki w celu likwidacji zjawiska.

Zuba, która wypowiedziała krucjatę przeciwko prostytucji, to ta sama posłanka, którą oburzyło kiedyś przyznanie się premiera Donalda Tuska (52 l.) do popalania w młodości trawki. Tym razem Zuba chce likwidacji prostytucji, ponieważ żal jest jej dziewcząt i kobiet zmuszanych do tego procederu.

Posłanka uważa, że prostytutki są ofiarami rozmaitej maści naciągaczy. - W związku z prostytucją często dochodzi też do poważnych przestępstw - uważa posłanka. I najprawdopodobniej ma sporo racji. Z badań TNS OBOP wynika, że średni wiek inicjacji seksualnej prostytutek wynosi 16 lat. Większość tirówek ma dziennie od jednego do trzech klientów.

Ponad połowa spośród nich pracuje najczęściej pod wpływem alkoholu, co 10. pod wpływem narkotyków. Połowa świadczących usługi seksualne za pieniądze ma już za sobą przynajmniej jeden zabieg usunięcia ciąży. Według badań prof. Mariusza Jędrzejko, niemal co trzecia tirówka może być zakażona wirusem HIV.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki