Akcję przeprowadzono równocześnie w Katowicach, Tarnowskich Górach, Gliwicach, a nawet odległym Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie). - Rozpracowywaliśmy ten gang wiele miesięcy. Pięciu zatrzymanych podczas ostatniej akcji dołączyło do wspólników, którzy wpadli w podobnych obławach już wcześniej. Postawiliśmy im kilkaset zarzutów. Ale na tym nie koniec, bo wiele spraw wcześniej umorzonych zostanie ponownie przebadanych - mówi Piotr Bieniak (34 l.) z policji w Katowicach.
Ulubionymi markami złodziei były volkswageny i fiaty. Bandyci rozbierali je na części, które sprzedawali po atrakcyjnych cenach. Gang był wyposażony w narzędzia potrafiące pokonać nowoczesne zabezpieczenia aut. Dysponował również urządzeniami do podsłuchiwania rozmów policyjnych. - Kolejne zatrzymania złodziei są kwestią czasu - zapewnia Piotr Bieniak.