Janusz Cisek

i

Autor: Marcin Gadomski Kilka dni temu w MSZ odbyło się spotkanie wiceministra Janusza Ciska z dziennikarzami. Poinformował na nim, że po tekstach "Super Expressu" stanowiska stracili jego asystent i doradca. Zdecydowano również nie przyznawać żadnych pieniędzy dla fundacji, która była z nimi powiązana. Urzędnik przyznał, że informacje naszej gazety potwierdzają słuszność szybkiej reakcji ministerstwa.

Cisek - znawca sztuki i designu

2013-04-12 4:00

W konkursie, który nadzorował zastępca Radka Sikorskiego, wiceszef MSZ Janusz Cisek (58 l.), przyznano 800 tysięcy zł fundacji, którą zarejestrowano... dwa dni przed ogłoszeniem konkursu! Konkurs dotyczył działań dla Polonii. Fundacja zaś zajmuje się sztuką i designem. Co ciekawe, jej projekt odrzuciło wcześniej Ministerstwo Kultury, które w przeciwieństwie do MSZ dysponowało ekspertami w tej dziedzinie.

MSZ przyznało 800 tysięcy zł Fundacji na Rzecz Kreatywności i Innowacji OPEN MIND. Tworzą ją ludzie zajmujący się m.in. sztuką i designem. Konkurs MSZ dotyczył jednak działań na rzecz Polonii. Czy fundacja OPEN MIND zajmowała się Polonią wcześniej? Cóż, nie bardzo miała kiedy. Została zarejestrowana 9 listopada. Dwa dni przed... ogłoszeniem konkursu przez MSZ!

Wiceminister Cisek na pytanie o fundację i jej rejestrację reaguje dość nerwowo. "I co z tego wynika!? Nie chciałbym wskazywać partii politycznych, które powstają w ostatnim roku funkcjonowania Sejmu i jakoś biorą udział w wyborach, nikt im nie zabrania" - broni swojej decyzji.

"Sztuka" dyplomacji?

Minister Cisek zatwierdził przyznanie 800 tysięcy na projekt i wystawę podczas majowego festiwalu WrocLove Design. Co to ma wspólnego z Polonią? Otóż w projekcie "szczególne miejsce zajmie wystawa prac twórców polskiego pochodzenia". Niestety, prezes fundacji OPEN MIND nie odbierała telefonu. Rozumiemy jednak, że za 800 tysięcy zł od MSZ można zorganizować naprawdę "wypasioną" wystawę.

Interesujące jest to, że projekt fundacji odrzuciło wcześniej w swoim konkursie Ministerstwo Kultury. Decyzją zespołu konkursowego i ekspertów, którzy znają się na sztuce...

Ministerstwo Tajnych Kroków

Dlaczego i jacy eksperci przyznali zatem na projekt niemal milion złotych z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które na designie zna się umiarkowanie?

Nie wiadomo. Lista członków komisji, którzy rozdzielili 52 miliony zł podatników, pozostaje tajna. MSZ twierdzi, że ze względu na ochronę danych osobowych.

MSZ mógłby się jednak uczyć przejrzystości i jawności konkursów od Ministerstwa Kultury. Tam komisja konkursowa i lista ekspertów są jawne. Łącznie z punktacją projektów. Także projektu fundacji dotyczącego designu, który ludzie znający się na sztuce odrzucili. W przeciwieństwie do tajnej grupy ludzi w MSZ, która przyznała im 800 tysięcy zł.

Co z kłamstwami ministra?

Konkurs MSZ opisywaliśmy przy okazji powiązań innej fundacji z dwoma pracownikami MSZ. Po tekstach "Super Expressu" MSZ cofnął przyznanie 1,4 mln zł na projekty oraz zrezygnował ze współpracy z dwoma pracownikami ministerstwa. Opisywaliśmy też świadome kłamstwa wiceministra Ciska przed komisją w Sejmie, które zostały nagrane.

Na wytłumaczenie się ministra Ciska z jego łgarstw czekamy już od tygodnia. Podobnie jak na jakąkolwiek reakcję MSZ i jego przełożonego Radka Sikorskiego.