Jan Tomaszewski: Poroszenko depcze flagę FIFA brudnymi buciorami

2015-03-17 3:00

Jan Tomaszewski, poseł Platformy Obywatelskiej w rozmowie z redaktorem Tomaszem Walczakiem o ewentualnym odebraniu Rosji organizacji piłkarskich Mistrzostw Świata w 2018.

"Super Express": - Prezydent Ukrainy wzywa do odebrania Rosji MŚ w piłce nożnej bądź bojkotu imprezy, która odbędzie się tam w 2018 roku. Dobrze mówi?

Jan Tomaszewski: - Prezydent Poroszenko stracił nie tylko kontrolę nad Ukrainą, ale także nad samym sobą. Między innymi on zaczął wojnę domową na Ukrainie, bo na Majdanie nie było "zielonych ludzików", a teraz chce, żeby cały świat zamiast niego wyciągał gorące kasztany z ogniska. Zresztą czy sportowcy ukraińscy startowali w Soczi?

- Tak, i to z powodzeniem.

- Właśnie! Wtedy też namawiał do bojkotu? Chcę, żeby na Ukrainie była demokracja, ale ja za Ukrainę i za Poroszenkę nie chcę ginąć. Niech sam to rozwiąże. Teraz jak słyszę, że pan Poroszenko swoimi brudnymi buciorami chce deptać flagę FIFA i MKOl, to wydaje mi się, że ten pan powinien zgłosić się do jakiegoś specjalisty. Ukraińscy sportowcy w Soczi zdobywali medale mimo wojny domowej u siebie. I brawo! Teraz niech Poroszenko nie miesza sportu do polityki.

- Putin sam będzie to robił i wykorzysta MŚ do swojej propagandy. Może po prostu mu je zabrać?

- To jest niemożliwe. Poza tym zawsze się znajdzie jakiś oszołom, który powie, żeby odebrać Chińczykom olimpiadę, bo Tybet. Albo Rosji, bo coś. Co jedno ma z drugim wspólnego? Po pierwsze, impreza jest dopiero za 3,5 roku, a po drugie, czy nikt tego nie widział, kiedy przyznawali Rosji MŚ?

- Od tamtej pory trochę się sytuacja zmieniła. - Była aneksja Krymu i inwazja na Donbas.

- Ale przepraszam, kto to zaczął? Wojna domowa zaczęła się na Majdanie. Niech pan Poroszenko najpierw zrobi porządek u siebie, dojdzie do ładu z własnym narodem, a potem zwraca się z błagalnym apelem o rozpętanie III wojny światowej.

- Jednak Ukraińcy sami sobie Krymu nie odebrali.

- W Kijowie mamy różnego rodzaju referenda i wybory i mamy to akceptować, a na Krymie jak jest referendum, to już nie?

- Sam pan wie, że jak to z krymskim referendum było. Zostało sfałszowane.

- Zgadza się, ale pan Poroszenko sam sobie ten los zgotował. Przykro mi, ale apeluję, żeby świat wreszcie otworzył oczy, bo ten pan chce doprowadzić do III wojny światowej.

- I znowu pana oskarżą o prorosyjskość...

- A niech mnie atakują. Ja mówię o faktach, a nie jakichś mrzonkach.

Zobacz: Jan Tomaszewski: Brak Błaszczykowskiego? Adam powinien to wyjaśnić

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zadbaj o swój wzrok! Duży wybór okularów i soczewek znajdziesz na Vision Express promocje.

Nasi Partnerzy polecają