Prof. Włodzimierz Gut: Chodzi o dobro nas wszystkich

2015-03-03 3:00

Prof. Włodzimierz Gut:  Czasem mam wrażenie, że niektórzy chcieliby, żeby szczepionki były najwyższej jakości i za darmo. Tak się nie da.

"Super Express": - Dlaczego należy szczepić dzieci na choroby zakaźne?

Włodzimierz Gut: - Odpowiedź jest prosta. Po to, by nie chorowały dzieci o obniżonej odporności, które szczepione być nie mogą.

- Wielu rodziców obawia się występujących po zaszczepieniu powikłań.

- Tak zwane powikłania poszczepienne związane są zazwyczaj z wprowadzonym do organizmu dziecka uśpionym wirusem. Pytanie, co by się stało z tymi dziećmi, u których doszło do łagodnych powikłań po szczepionce, gdyby doszło do zakażenia wirusem nieuśpionym, ale zjadliwym.

Zobacz:  OSPA WIETRZNA: Jak uniknąć choroby?

- Niedawno pojawiły się wątpliwości wobec szczepionki mającej zabezpieczać przed kilkoma chorobami jednocześnie. Została wycofana z użytku. Dlaczego?

- Szczepionki są różne. Dąży się do zmniejszenia ilości ukłuć. Robi się więc pewne kompozycje. Może się zdarzyć, że jeden ze składników szczepionki osłabia odpowiedź dla pozostałych. Taka szczepionka musi być wycofana. Opracowując szczepionki, nie narusza się nigdy najważniejszej normy, czyli normy bezpieczeństwa.

- W Niemczech mieliśmy jednak do czynienia z aferą związaną ze szczepieniami przeciwko wywołującemu raka szyjki macicy wirusowi HPV. Szczepienia te były bardzo propagowane. W ich wyniku kilka kobiet zmarło. Czy nie jest tak, że masowe akcje szczepień leżą w interesie koncernów farmaceutycznych, które po prostu chcą swój produkt sprzedać?

- Koncerny farmaceutyczne są instytucjami przemysłowymi produkującymi określony wyrób. Czasem mam wrażenie, że niektórzy chcieliby, żeby wyrób ten był najwyższej jakości i za darmo. Tak się nie da. Za wyrób po prostu się płaci. Producent zainteresowany jest zbyciem towaru po najwyższej cenie. To zrozumiałe. Z drugiej strony jest system kontroli i nadzoru, który ma nie dopuścić do użytku rzeczy złych. To, że niektóre preparaty zostały wycofane, oznacza, że system działa.

- A podnoszone przez przeciwników szczepionek wypadki śmiertelne?

- Nie jestem w stanie rozróżnić między wypadkami śmiertelnymi powstałymi w wyniku podania szczepionki a tymi, które występują w danym czasie w populacji. To są tak zwane zgony jednoczasowe albo skojarzone. Między nimi jest ogromna różnica.

Polecamy:  SZCZEPIENIA PRZECIW ŻÓŁTACZCE: Na co zwracać uwagę

- Może w takim razie należy rzetelnie informować społeczeństwo. Mówić, że szczepionki mogą być szkodliwe, ale jednak dzięki nim udało się wyeliminować wiele bardzo poważnych czy wręcz śmiertelnych chorób.

- Powiem szczerze, że poza ospą prawdziwą nie udało się wyeliminować pozostałych chorób. One są. Stało się tak na skutek różnych czynników, ale głównie z powodu działań antyszczepionkowych bądź oszczędnościowych.

- Skąd wziął się ruch antyszczepionkowy?

- Istnieje od początku szczepień. Już w roku 1903 czy 1907 niektórzy autorzy pisali o niedorzeczności szczepienia na ospę. Na szczęście nikt ich nie słuchał, ospy prawdziwej nie ma. Niestety, z powodu działań antyszczepionkowców pozostałe choroby wciąż są problemem.

- Może potrzebna jest akcja rządu informująca o szczepieniach?

- Państwo i rząd ma jedno ograniczenie. Nie może odwoływać się do emocji. Jak staną naprzeciwko siebie dwie osoby, z których jedna osoba posługuje się poważnymi argumentami, a druga demagogią, stosuje zasady, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy jest prawdą, fakty schodzą na dalszy plan.

- A co powie pan osobom, które z uwagi na dobro dzieci nie chcą ich szczepić?

- Szczepić należy bezapelacyjnie. I nie chodzi tutaj o osobę szczepioną, ona jest jedynie ogniwem w łańcuszku. Jeśli będą przerwy w ogniwach, choroby będą się szerzyły tak, jak szerzyły się kiedyś. Z całą swoją umieralnością. Tu chodzi o dobro całej populacji.

Czytaj także:  Szczepienia przeciwko GRYPIE. Warto się szczepić? SPRAWDŹ, czy jesteś chory!