Redaktor Naczelny Sławomir Jastrzębowski

i

Autor: archiwum se.pl

Sławomir Jastrzębowski: Nie zamykajcie WYBORCZEJ, jak TEGO TABLOIDU - czyli Żakowski macha cepem i udaje chirurga

2011-07-12 4:10

Są tacy, co mają pietra. W Anglii zamknęli dużą gazetę "News of the World", bo okazało się, że dziennikarze w niedozwolony sposób zdobywali informacje z telefonów komórkowych. Zrobił się skandal i właściciel gazetę zamknął. Redaktora naczelnego też zamknęli, ale zaraz wypuścili, bo wpłacił kaucję, był doradcą premiera Davida Camerona, no i to jednak łebski facet (wiadomo, szef tabloidu).

Widmo lęku mimo to krąży po Europie. Pokrążyło, pokrążyło i mogło dotrzeć do "Gazety Wyborczej". Na pewno nie boją się z powodu tego tekstu, który nie tak dawno napisał Marcin Kącki "Cafe pod agentem". Tekst był dość nudny i wielu podejrzewało całkiem jawnie, że służby albo prokuratura mogły użyć "Wyborczej" do walki z prokuratorem Pasionkiem, rzekomo powiązanym z PiS i Ziobrą.

Co oczywiście jest haniebnym pomówieniem. Roboty dziennikarskiej w tekście nie oceniam, bo jej tam nie znalazłem. Tekst sprawia wrażenie pisanego na kwitach. Jest jednak pewna ciekawostka. Dziennikarz informuje szczegółowo o billingach prokuratora Pasionka. Niestety, nie mógł tych informacji zdobyć zgodnie z prawem. Albo jakiś prokurator przyniósł mu te kwity w zębach, albo... Nie, nie wierzę, że "Wyborcza", podobnie jak zamknięty i zhańbiony tabloid "News of the World", nielegalnie zdobywała informacje z telefonów komórkowych! No, ale jakoś te informacje z tajnego śledztwa jednak zdobyła. Ciekawe jak?

Tymczasem dla odwrócenia uwagi od własnych "dokonań" spryciarze z "Gazety Wyborczej" kierują uwagę na boczne tory. W ramach tejże akcji Jacek Żakowski dokonał trudu pewnej syntezy.

Subtelny kunszt zezwolił mu wrzucić wszystkie tabloidy do jednego wora i w brukowcu znanym jako "Wyborcza" urodzić nader krytyczną frazę o tabloidach (czyli największych i najbardziej wpływowych gazetach Europy) jako "świńskim interesie".

Czemu facet machający cepem udaje chirurga? Nie wiem. Wiem jednak, że żona red. Żakowskiego była udaną redaktorką tabloidu. Wiem także, że Żakowski często występuje na łamach tabloidu.

Lubię więc gościa. Wesoły.