Izraelski atak na domy mieszkalne w Strefie Gazy. Cywile mają 60 sekund na ucieczkę [WIDEO i DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

2014-07-14 10:42

Szacuje się, że w ciągu minionego weekendu z Beit Lahia w Strefie Gazy uciekło kilka tysięcy Palestyńczyków. Jest to to reakcja na ostrzeżenie Izraela, który zapowiedział, że będzie bombardował ich domy. W ciągu ostatniego tygodnia liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 160. Większość to cywile.

Film nagrany przez bojowników palestyńskiego Hamasu pokazuje kontrowersyjną taktykę stosowaną przez izraelskie wojsko, która teoretycznie ma pomóc w uniknięciu ofiar wśród cywilów. Widać na nim budynek, który zostaje trafiony w dach małym granatem moździerzowym. Ma to być ostrzeżenie dla mieszkańców przed mającym nastąpić za chwilę nalotem. Cywile mają tylko 60 sekund na opuszczenie budynku. Chwilę później dom eksploduje trafiony o wiele silniejszym ładunkiem. Szacuje się, że w ciągu minionego weekendu z Beit Lahia w Strefie Gazy uciekło kilka tysięcy Palestyńczyków. Jes to to reakcja na ostrzeżenie Izraela, który zapowiedział, że będzie bombardował ich domy. W ciągu ostatniego tygodnia liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 160. Większość to cywile.

Strefa Gazy powoli pustoszeje. Palestyńczycy uciekają w popłochu przed gradem izraelskich rakiet, które bez przerwy uderzają nie tylko w strategiczne punkty, ale też w punkty handlowe i domy mieszkalne. W niedzielę rano izraelskie lotnictwo zrzuciło nad północnym obszarem Strefy Gazy setki tysięcy ulotek, informujących o kolejnych bombardowaniach. Władze Izraela zaapelowały również do Palestyńczyków o opuszczenie Strefy Gazy „dla własnego bezpieczeństwa". Efekt? Tylko w niedzielę tysiące mieszkańców Strefy Gazy opuściło zagrożone tereny.

Podczas trwającej sześć dni ofensywy Izraelskie lotnictwo przeprowadziło ponad 1,3 tys. ataków na cele w Strefie Gazy. Życie straciło 165 Palestyńczyków- głównie cywile. Wśród ofiar są również kobiety i dzieci. Mimo licznych apeli międzynarodowych konflikt Izraelsko-Palestyński nie słabnie. Wręcz przeciwnie- Islamiści z Hamasu wystrzelili ponad 800 rakiet. Syreny dało się słyszeć w samym Tel Awiwie.

W odpowiedzi, w niedzielę rano izraelskie siły specjalne przeprowadziły atak na stanowiska wyrzutni rakietowych używanych przez bojowników Hamasu - podaje na swojej stronie internetowej Polskie Radio. Rozgłośnia zwraca również uwagę, że był to pierwszy przypadek wejścia do Strefy Gazy izraelskich sił lądowych od rozpoczęcia nowego etapu konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Rzecznik armii. gen. Motii Almoz zapowiedział, że w ciągu kolejnych 24 godzin Izrael przeprowadzi zmasowany atak. Nie ma jednak pewności co do tego, iż komunikat ten oznacza wprowadzenie na teren Strefy Gazy wojsk lądowych.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki