Magdalena Ogórek

i

Autor: Akpa

Magdalena Ogórek szpanuje BMW za ćwierć miliona. To nic przy cenie siatki w kwiatki

2022-06-29 13:01

Żar leje się z nieba, a Magdalena Ogórek jeszcze bardziej podgrzewa atmosferę. Gwiazda TVP została przyłapana pod prestiżowym hotelem Europejski Raffles w centrum Warszawy, gdzie zadawała szyku w czerwonej sukni. Niemałe wrażenie zrobiło także jej śnieżno-białe BMW na czarnej feldze. Ten kompaktowy modniś potrafi kosztować nawet ćwierć miliona!

Jeszcze kilka lat temu walczyła o fotel prezydenta z ramienia SLD, a teraz jest gwiazdą w państwowej telewizji. Jak widać, Magdalena Ogórek nie narzeka, że tak się potoczyły sprawy. Dziennikarka TVP1, która przez długi czas żyła w strachu przed prześladowcą, wreszcie może odetchnąć i to widać. Po tym, jak jej stalker trafił do aresztu, publicystka częściej pojawia się na mieście. Przed zadawaniem szyku na ulicach stolicy powstrzymać nie może jej nawet żar lejący się z nieba. Magdalena Ogórek odstawiona w czerwoną suknię i drogą torebkę, była widziana pod prestiżowym hotelem Europejski Raffles. Siatka jaką w rękach taszczy Ogórek kosztuje około 1200 - 1300 złotych, to torba z motywem Dior Hibiscus. Po małe słodkości podjechała nietuzinkowym BMW. Co to za samochód?

Magdalena Ogórek zadaje szyku w modnym BMW

Dziennikarska od zawsze była widywana samochodach bawarskiej marki i w tej kwestii nic się nie zmieniło. Od pewnego czasu Magdalenie Ogórek w załatwianiu spraw życia codziennego pomaga śnieżno-białe BMW serii 2 Gran Coupe. Ten kompaktowy modniś to wydłużony odpowiednik BMW serii 1, który bezpośrednio konkuruje z Mercedesem CLA. Egzemplarz gwiazdy to bogato wyposażona wersja M Sport, która wyróżnia się sportowymi zderzakami, dokładkami na progach i przede wszystkim dużymi, czarnymi felgami z palety M. W kabinie z kolei jest luksusowo, nowocześnie i również nie brakuje sportowych smaczków tj. czerwone przeszycia i dedykowana, skórzana kierownica. Ponadto rozbudowany infotainment pozwala obsługiwać system multimedialny gestami ręki lub komendami głosowymi.

Za tę brykę zapłaciła kilkaset tysięcy

Kompaktowy sedan startuje w Polsce od 135 900 zł. Tyle trzeba zapłacić za przysłowiowego "golasa" z oznaczeniem 218i. Za tym kodem kryje się 1,5-litrowy benzyniak o mocy 136 KM, który przenosi moment obrotowy na przednie koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej. Wówczas pierwsza "setka" pojawia się na zegarach po 9,2 sekundy. Jak to jednak w markach premium bywa, po doposażeniu po sam sufit nawet bazowej wersji, można bez trudu przekroczyć próg 200 tys. złotych. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają