Pijany mężczyzna zaatakował ekipę karetki pogotowia ratunkowego

i

Autor: mat. policji Pijany mężczyzna zaatakował ekipę karetki pogotowia ratunkowego

24-latek zaatakował ekipę karetki. Wycelował pistolet prosto w lekarza!

2022-03-29 8:01

Pijany mężczyzna zaatakowała ekipę karetki pogotowia ratunkowego, która przyjechała pomóc jego matce. W pewnej chwili agresywny 24-latek wyjął pistolet i wycelował go w medyków. Ratownicy musieli ratować się ucieczką. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę wieczorem (27 marca) w miejscowości Bobowicko w pobliżu Międzyrzecza (woj. lubuskie).

Dramatyczne chwile przeżyła ekipa pogotowia ratunkowego, która w niedzielę (27 marca) udała się na interwencję do miejscowości Bobowicko w pobliżu Międzyrzecza. Ok. godz. 19 ratownicy zostali wezwani do ok. 50-letniej kobiety, która dostała napadu drgawek związanych z padaczką alkoholową. Gdy pracownicy pogotowia dotarli na miejsce, przed domem czekał już na nich agresywny syn pacjentki. Zdenerwowany 24-latek od razu zaczął wyzywać medyków, oskarżając ich o nadmierną opieszałość. W pewnej chwili mężczyzna wyciągnął pistolet i przeładował go tuż przed twarzą lekarza, po czym wycelował broń w medyków, grożąc im śmiercią. Na szczęście ratownikom udało się wycofać do karetki i odjechać w bezpieczne miejsce.

ZOBACZ TEŻ: Młody kierowca BMW był naćpany! Policjantów zszokowało to, co pasażer miał w majtkach

Już po kilku minutach na miejscu zjawili się policjanci. Natychmiast też obezwładnili i zatrzymali agresywnego mężczyznę. Jak się okazało, 24-latek był pijany. Badanie wykazało, że miał w organizmie blisko promil alkoholu. 24-letni mieszkaniec powiatu międzyrzeckiego został zatrzymany i przewieziony na posterunek. Noc spędził w policyjnej celi.

Gdy policjanci zajęli się agresywnym 24-latkiem, ratownicy medyczni mogli przystąpić do udzielania pomocy jego matce. Ostatecznie kobieta została przewieziona do szpitala w Międzyrzeczu.

Broń, jaką posługiwał się 24-latek, funkcjonariusze znaleźli dopiero na drugi dzień (28 marca). Okazało się, że był to pistolet gazowy.

Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty związane z kierowaniem gróźb karalnych - za to przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności - informuje sierż. szt. Mateusz Maksimczyk z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu. - Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu.

Sonda
Czy ratownicy medyczni powinni więcej zarabiać?
Nidzica. Potrącił 19-latkę na przejściu dla pieszych

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki