Zuzia miała tylko sześć tygodni. Matka roztrzaskała jej główkę?! Po wszystkim poszła na zakupy

i

Autor: SE Zuzia miała tylko sześć tygodni. Matka roztrzaskała jej główkę?! Po wszystkim poszła na zakupy

Zuzia miała tylko sześć tygodni. Matka roztrzaskała jej główkę?! Po wszystkim poszła na zakupy

Potworna tragedia w Złotowie (woj. wielkopolskie). Nie żyje 6-tygodniowe niemowlę! Malutkiej Zuzi roztrzaskano główkę. Za kratki trafiła już matka dziewczynki i jej konkubent. Czy oni przyczynili się do śmierci dziewczynki? Wstrząsającą sprawę opisujemy w poniższym artykule.

Ten niewyobrażalny dramat rozegrał się w domowym zaciszu mieszkania w Złotowie. Joanna B. (27 l.), która z malutką Zuzią i starszymi dziećmi - 2-letnim Frankiem i 4-letnim Antkiem - przeprowadziła się do swojego nowego partnera z Bydgoszczy zadzwoniła do swojej koleżanki, że jej malutka 6-tygodniowa córeczka nie oddycha. Kobieta zamiast jednak wezwać profesjonalną pomoc... poszła do sklepu po zakupy. Gdy koleżanka przybiegła i rozpoczęła reanimację niemowlaka, w mieszkaniu był tylko Rafał Z. (28 l.). Niestety dziecko już nie żyło. Lekarz, który przyjechał, mógł już tylko stwierdzić zgon. Śledczy nie mieli wątpliwości - dziecku ktoś zrobił krzywdę. Sekcja zwłok szybko rozwiała wątpliwości.

- Biegły stwierdził czaszkowo-mózgowy uraz głowy. Dziecku złamano ciemieniową kość czaszki - powiedział "Super Expressowi" Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Śledczy aresztowali matkę dziecka i jej konkubenta. Ani jedno, ani drugie nie przyznają się do tego, żeby cokolwiek zrobili dziecku. - Mężczyzna mówi, że tego dnia w ogóle nie dotykał dziecka - mówi Wawrzyniak. Zarówno Joanna B., jak i Rafał Z. w chwili zatrzymywania byli trzeźwi. - Usłyszeli zarzut zabójstwa - mówi Wawrzyniak.

Czytaj też: Reanimowała konającą Zuzię na desce do prasowania! Rodzice byli niewzruszeni. Wstrząsająca relacja

Sonda
Jaka kara powinna być za morderstwo?
Dziecko zadławiło się lizakiem, życie uratował mu policjant

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki